obietnice bez pokrycia.... jak można coś obiecać i nie dotrzymac słowa. jak można mówić, że będzie dobrze jednocześnie wiedząć, że nadciąga najgorsze ?
Kilka miesięcy temu gdy oglądałyśmy profile ludzi z mojej klasy na fejsie to Marzena jak zwykle musiała coś skomentować:
''ta fajna, mozesz z nia sie zadawac . o blee, wes na nia spojrz, wez jej unikaj , taka o ''. Magda tylko się śmiała i powiedziała,
że znajomych wybierać mi nie będzie, ale ona z większością nie chciałaby mieć żadnego kontaktu. Wtedy sama się z nich
śmiałam, bo wiedziałam, że i tak mam właśne zdanie i wiem kto jest spoko, a kto nie jest. Dzisiaj coraz częściej zauważam, że
osoby (które miałam unikać jak ognia ) faktycznie mnie lekko irytują. Nie to, że coś do nich mam, bo nie. Po prostu towarzyszy mi
jakieś dziwne uczucie. A te osoby,które one uważały za całkiem spoko - rzeczywiście są mega spoko. Moje myśli przypominają mi coraz częściej ich myśli. Chyba za dużo czasu nimi spędzałam. Wkradło się we mnie głupie myślenie: a co to nie ja. Wyzbyłam
się niego już dawno, ale faktycznie osoby, które one rozpoznały już jakie są po profilu - są dla mnie jakieś, że tak powiem niedopasowane. Jezu, czy na prawdę ja też zaczełam oceniać ludzi po tym jak wyglądają czy po ich stylu pisania ? Boże,ratuj !
Może faktycznie lepszym rozwiązaniem byłoby rzucenie tego wszystkiego w cholerę i wyjazd do miasta
w którym mogę być szczęśliwa.W którym mam jakieś perspektywy. W którym jest Magda, a w tym samym bloku mieszka moja rodzina.W którym moge jak kiedyś oglądać mecze na balkonie, a z rana wysyłaś A. po jedzonko do KFC .Jasne, że fajnie by było
znać tyle i takie osoby jak moi znajomi, każdą noc spędzać poza domem czy co tydzień biegać na stadion. Ale czy o to chodzi ?
Coraz częściej przekonuję się tak. I, że do nich pasuje. Powoli zaczynam się tego bać.
Biorę się za siebie (czyt.lekcje).
Żyrowi, Żyrze, Żyrzu ... - nie ma to jak rozkminki Mileny :D
[...]
- czy na serio jestes z nią ?
- na serio :)
- głupi jesteś
- raczej nie
- raczej tak. myślałam, że masz chociaż troszkę rozumu w tej kibolskiej głowie, ale raczej nie. no spójrz sobie na nią
- hahahhahahaha.zazdrosna ? nie martw się, przecież o tobie nie zapomne :D
I WEŚ SIĘ TU MARTW O CZŁOWIEKA. spadajcie wszyscy, już się niczym nie przejmuję.