Dziecko mi się rozbrykało na całego <3
Chyba przegapiłam te wszystkie bąbelki, motylki, delikatne muśnięcia,
ale za to otrzymałam na Dzień Kobiet najpiękniejszy pezent - pierwsze kopniaczki.
Prawdziwe, mocne, wyczuwalne pod ręką i niedające się pomylić z niczym innym KOPNIACZKI!
Z dnia na dzień jest ich coraz więcej, są coraz mocniejsze.
To taki piękny czas <3