Z piątku u Agg..
No dało się odczuć brak statywu ale jest ok...
Szczerze to nie mam pomysłu na notke...
Jestem zmęczona..
No i jeszcze pies sąsiadki ugryzł mnie w brzuch...
Dobrze że raz, chociaż krew i siniec jest...
Dobrze że pies był jako tako szczepiony...
Dobrze że mój pies nie ucierpiał w tym wszystkim...
Boli jak chodzę.. Że niby brzuch najbardziej unerwiony...
Ide po przeciwbólowe..