siemaneczko. strasznie mi się nudzi więc coś to napiszę xd. no to ostatnio sobie byliśmy w teatrze. myślałam że będzie gorzej. przyznam że jazda nie była za ciekawa ale ok XDD. jak dojechaliśmy to zobaczyłam że jest Oliwia (ok) XDDD no i ogl cały czas spędziłam z nią i Konradem xD. strasznie tyłek bolał ale co tam XD w przerwie poszłyśmy usiąść przy stoliku a Konrad poszedł sobie kupić ciasto.. jak przyszedł to kapnął się że talerzyk nie jest papierowy .. i nie może go wyrzucić XDDD. i cały czas siedział i się pytał co ma z nim zrobić XDD. stwierdziliśmy że ma go zostawić na stoliku i uciekać xdd haha i tak właśnie zrobił (taaakiii szaloony.) XDD w 2 części tego całego spektaklu.. jedliśmy żelki .. (takie hardkory że nie mogę XDDDDDD) i było baardzo śmiesznie . ogl głupawka nas dopadła więc... XDDD. nawet cieszę się że pojechałam mimo tego że mnie ktoś "oszuukał" .. :))))). i tak najlepsze były komentarze pana Szpejewskiego w autobusie.. "a za chwilę skręcamy w prawo a potem w lewo.."... "a tu jest to .. a tu byłem jak byłem mały" XD hahahaha boże XDD
jak wracaliśmy.. na "chwilę" zamknęłam oczy i obudziłam się w Malborku XD tak więc luuuuzik. :D
okropnie mi się psuje humor kiedy mi się przypomina że jutro muszę tam wrócić ;---;
pozdrowionka ;)