photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 KWIETNIA 2008

pogodno mi...

 

 

Zagraj mi znów nuty bez słów.

 

 

Jeszcze nie wiem, jak naukowo wyjaśnić pogrywanie owego Pana bez twarzy na krakowskim rynku.

A za kuchennym oknem symbol wiosny na Szymanowskiego: kochanowska lipa się zieleni.

A biotechnolożki od przyszłego tygodnia nie uczą się podczas długich okienek na kolosy i wejściówki w bufecie pierwszego piętra Automy, tylko rezerwują ławki przed budownictwem i architekturą. o!

 

 

 

 

 

Komentarze

~centy :)
13/04/2008 21:06:32