wspomnienia porwał wiatr.
I'm Packing Plastic! My Life Is Fu**ing Fantastic!
A jak wyjdzie śmiesznie?
Ludzie się pośmieją i koniec.
Wielkość nie boi się śmieszności.
Share each day with me,
each night,
each morning.
Bom twoja pani wiosna w zielonej sukience!
Zauważ, że nadal czekam na Twoje malinowe usta..
Ach, jaki to był celny strzał
Tych kilka słów, tak prosto w twarz
Znowu musiało tak być
Jakbyś bez tego nie był sobą.
od fałszu trzeba się izolować.
Spoglądasz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział odbicie gotyckiej katedry.
` nie przyzwyczajaj się do mnie
nie zapamiętuj mojej twarzy
nie pamiętaj ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty
zapominaj jak się ruszam
jak ubieram
jak pachnę
nie przywiązuj się do mnie
mam w zwyczaju uciekać. `
`You know another really good business?
Teeny tiny baby coffins`
Jaram się Tobą, jak palacze Holandią.
Życie falą mi Tsunami, zalewa doznaniami i bodźcami.
Czasami chciałabym zostawić gdzieś serce. Schować je tak, żeby nie móc go potem znaleźć. Uczucia sprzedać na aukcji i na nowo cieszyć się życiem.