^Franiu.

Czwartek, najulubieńszy dzień tygodnia ! =]

^{Na konie chcę !}

Dzisiaj dzień cudów jest !

- obudziłam się o 7⁵⁹. Stwierdziłam, że z nosa coś mi cieknie, łeb boooli a w uszach szumi. Już chciałam krzyknąć, że NIE IDĘ DO SZKOŁY, ale doszłam do wniosku że to cud, że ... żyję i w ogóle nie marudziłam ;[dzielna dziewczynka - sama się dowartościowywuję, haha xDD]

- nie spóźniłam się na autobus ;

- w trzęsidupce [mały autobusik, w którym mocno trzęsie i którym dojeżdżam 3 przystanki do szkoły] ustąpiłam miejsca jakiemuś rozpadającemu się ze starości ... staruszkowi ? ale on grzecznie odmówił, dzięki czemu mogłam wygodnie [jak na trzęsidupkowe warunki] sobie siedzieć ;

- jeszcze nigdy ściągi nie były mi tak niepotrzebne jak dzisiaj [a miałam spr z bioli i matmy] ;

- nie pobiłam się z Maszki/KubOm/Dalią [no, akurat z tą ostatnią to uprawiamy zapasy, ale mniejsza] ;

- nie miałam okazji widzieć 'Ukochanego' Nauczyciela ;

- DOSTAŁAM 5 Z MATMY !!!!! JA !!!!! A materiał wcale do prostych nie należy ;) ;

- nie poszłam na aerobik i wcale nie jest mi z tym źle ;

- nie uczę się na ukochany przedmiot i nie interesuje mnie to, że :

a) jutro może być kartkówka

b) zebranie tuż, tuż

- nie pokłóciłam się jeszcze z babcią ;

- nie dogryzłam jeszcze dzisiaj majstrowi, któy od półtora miesiąca okupuje moją łazienkę [ale to chyba dlatego, że jeszcze nie przyszedł ...];

- cieszę się szczęściem przyjaciółki i wcale nie napisałam tego z sarkazmem ! ; [czekam na zdjęcia ^^]

- Krejzolka chyba umiera, ale jej na to nie pozwolę, niech się jeszcze pomęczy na tym padole łez ^^

^{Chciałam to jakoś zgrabnie zakończyć, ale mi nie wyszło ... xP}

- Fajnie masz zdjęcia na Photoblogu.

- Ona do mnie mówi ?

                 Ach ta sława ... xD