Wpis, o mojej ulubionej gazecie o grach komputerowych, miał wyglądać zupełnie inaczej niż ten, który teraz właśnie czytacie. Ale stało się wreszcie to o czym marzyłem od dawna. Secret Service powraca! Dziękuję mojemu staremu Przyjacielowi Kubańczykowi, że pomyślał o mnie i wysłał mi linka do tej nowiny! Dziękuję Bracie!
Już jakiś czas temu specjalnie na potrzeby wpisu zrobiłem zdjęcie kioskowi, w którym za każdym razem kupowałem Secret Service kiedy byłem młodym chłopcem. Moim pierwszym numerem, który kupiłem był numer 31 z 1996 roku, z Czarodziejką z Księżyca na okładce... Ale wcześniejsze numery również znałem, gdyż czytałem je u znanego już Wam z wcześniejszych wpisów Barta. On razem ze swoim bratem Mateuszem kupowali tę gazetę i czytali ją od deski do deski... a później dawali ją mi! "Od deski do deski"!!! To pożyczanie gazety trwało długo... wydaje mi się, że od 5 numeru do 31 właśnie... czyli około 3 lat!
... I szło się do kiosku i patrzyło przez szybę czy już jest nowy numer - "gruby i czerwony"!... Nigdy nie wiedzieliśmy dokładnie kiedy on będzie, to się pod ten kiosk przychodziło przez kilka dni. A w empikach zawsze był wcześniej... Kubańczyk zawsze miał go pierwszy!
Secret Service... ostatni numer 95 wyszedł w 2001, a ja przez ten cały czas marzyłem o tym, że kiedyś znowu powróci. Pewnie mi nie uwierzycie, a jeżeli tak, to uznacie mnie może za jakiegoś zboczeńca, ale śniło mi się kilka razy, że idę do kiosku i go widzę i kupuję!!! Ale ja się temu nie dziwię. Tak jak wspomniałem, była to gazeta, którą czytałem od deski do deski, a kiedy wybierałem się gdzieś w podróż, to oprócz książki zabierałem ze sobą zawsze najnowszy numer.
Secret Service to również 4 odsłony Kompendium Wiedzy, Animegaido (czasopismo dla fanów mangi i anime) oraz Neo (czasopismo o konsolach i grach na nie)
Hmm... Secret Service kreował pewne zachowania graczy... Wprowadzał słowa, które używa do tej pory większość moich starszych Sióstr i Braci w Grach Komputerowych. "Miodność"... gry komputerowej!!! Ludzie, którzy tworzyli Secret Service, to była moja rodzina!!! Z Kubańczykiem któregoś razu wybraliśmy się do Warszawy na konwent, który zorganizowali. Musieliśmy zobaczyć na żywo tych ludzi Ech! Natomiast z Bartem lubiliśmy bawić się w grę, w której mówiliśmy numer gazety i przypominaliśmy sobie co było na jej okładce i w "środku"... "Tak było"! Naszą miłość do SS wyraziliśmy również na ścianach naszej piwnicy (zobaczcie zdjęcia) (Wspominam również Elektroniczny magazyn SS-NG, który tworzyli czytelnicy gazety! Szacunek!)
Uwaga! To właśnie w Secret Service pierwszy raz usłyszałem o Cthulhu!!! ^(;,;)^
Chociaż... jeszcze nie widziałem nowego wydania gazety (Minęło 13 lat!) ... nie miałem jej w rękach, nie wąchałem jej papieru! To... jaka by nie była i tak będę ją kupować! Secret Service Rulez!
Hahaha... mówię do Starej Cioci. "Moja gazeta wraca!" Odpowiedziała mi: "To sobie zaprenumerujesz"!!!!! Zaprenumerować czy śmigać do kiosku osobiście? Oto jest pytanie!
www.facebook.com/secretservicemagazine
Mój film o moich gazetach ;> www.youtube.com/watch?v=qMvdAZ325CM
www.facebook.com/starywujek000
U mnie w domu czytywało i czytuje się CDA (z ojca do syna i teraz na młodszego brata). Szkoda, że w Polsce nie przyjął się PCGames, Wyszło zaledwie kilka numerów, ale jakie tam były artykuły! Recenzje przypominały prace naukowe. Naprawdę, coś wspaniałego.