Przemek z dostępny zrobił się na niedostępny. Po chwili ktoś wparował do pokoju,tak to był Przemek.Chłopak rzucił się na łóżko i pociągnął za sobą Asie.
-O czym gadałaś z Piotrem?-zapytał
-Nie interesuj się-pokazała szereg białych ząbków
-Poważnie pytam-powiedział z poważną miną
-A ja Ci poważne odpowiadam,nie interesuj się
-Dobra,to cześć-wstał i wyszedł z pokoju
Dziewczyna wstała,postanowiła,że pójdzie się wykąpać i pójdzie już spać,nie wiadomo co ją jutro czeka.Wzięła prysznic i w samej koszulce wyszła do pokoju,weszła do pokoju a na łóżku siedział kto inny jak nie PRZEMEK PAWLICKI.
-Co tu robisz?-zapytała
-Nic,śpie dziś z Tobą-zaśmiał się
-Tyś chyba głupi jest-usiadła koło niego dziewczyna,przykrywając kołdrą nogi
-Nie zakrywaj nóg-powiedział-zgrabne je masz
-Przemek-zaśmiała się-nie denerwuj mnie
Pogadali jeszcze 30 minut,aż Przemek nie poszedł do Siebie.Dziewczyna położyła się i zasnęła.
Następnego dnia,obudziły ją wrzaski z pokoju obok.Dziewczyna usiadła na brzegu łóżka i wzięła szlafrok i go ubrała.Po chwili do pokoju wpadł Piotr,usiadł koło niej
-Siema-przytulił ją
-Hej-uśmiechła się do niego-co ty tak prędko tu robisz?
-Nic przyszłem sobie do Ciebie
Gadali sobie,Asia włączyła laptopa i zalogowała się na tt,po chwili Piotr złapał ją za głowe i przyciągnął do Siebie,tak,że ich usta złączyły się w tym momencie do pokoju wszedł Przemek,ten jak to zobaczył wybiegł z pokoju,dziewczyna odrwała się od Piotra i pobiegła za nim,chłopak wbiegł do pokoju i się zakluczył
-Przemek proszę,otwórz-prosiła
-Idź do Piotra-powiedział
-Otwórz albo sama je otworze
-Nie dasz rady-zaśmiał się
-Jesteś idiotą,nawet nie chcesz ze mną pogadać-kopnęła w drzwi i rozwaliła zamek.
-Jesteś głupia,musimy teraz płacić za drzwi
-Trzeba było mnie wysłuchać-dziewczyna złapała za głowę Przemka i spojrzała mu w oczy
-A ty mi się tak podobasz-zaczął-myślałem,że coś między nami będzie,ale myliłem się
-czy ty kretynie,widziałeś abym się z nim całowała-przytuliła chłopaka-myślisz,że nie chce z Tobą być?
-Nie wiem-powiedział
-Przemek spójrz mi w oczy-powiedziała
-Boże,jaki ja jestem kretyn,zakochałem się w Tobie,i Cię w chuj kocham
-Boże jaka ja jestem kretynka,zakochałam się w Tobie i też Cię kocham
-Poważnie-zapytał?-czy robisz sobie jaja
-Spójrz mi w oczy-Przemek spojrzał a ona-Kocham Cię kretynie