lightium Swoją wypowiedź zwracam głównie do Akcji :
nie wszystkie "wioskowe konie" jak powiadasz,mają ten sam los :) Po drodze na mazury wszędzie pasą się konie,które mają dobrze - są właściwej masy,zadbane.Wiem co mówię,sama jeżdżę na takim (można obejrzeć w mojej galerii).Co do wędzideł - to są zwykłe wędzidła łamane z werblikami,które można przypiąć do kantara.One nie ranią,oczywiście,kiedy są dobrze dopasowane i prawidłowo się z nich korzysta.
Tak jak mówię : nie wszystkie konie mają ten sam los.Nie trzeba się skrzywiać,a poznać bliżej :) Zgadzam się z tym,że to bolesne w takim wypadku,bo znam klacz która ma właśnie taki smutny los.I chcę walczyć,aby to zmienić....
Dziękuję za wysłuchanie i pozdrawiam!
asiuchakonie nie na kazdej wiosce tak sie jezdzi... ja mam konie ktore stoja na wiosce i chodza tak jak w kazdej stadninie i kilka nnych osob tez ma tam konie i sa traktowane super to sa poprostu wyglupy zasrancow ktorzy maja to gdzies ze konia tez boli... a pysia zaszarpany pewnie .... strasznie mi szkoda tego konia...
croyable W Polsce najbardziej rozpowszechnione predyspozycje "sędzia", bo przecież najłatwiej jest oceniać ;) Lub podłączać pod stereotypy. NIE WYKLUCZAM, że koń jest jeżdżony źle. Jedynie stwierdzam, że zdjęcie nie daje podstaw by sądzić że JEST KATOWANY (stać w upale bez picia?... dzisiaj na koniu do prac rolnych NIE DA SIĘ zarobić kasy.) Taaak, najlepiej wszystkich wiejskich właścicieli koni wtrącić do więzienia xD
Znam mężczyznę, który chowa konie tylko po to, bo je lubi, codziennie zanim zje sniadanie muszą dostać je najpierw zwierzęta, i mimo nawału prac w gospodarstwie siedzi z nimi.
Znam też dziewczynkę z miasta, mającą konia w pensjonacie, której został on kupiony za świadectwo z paskiem, "obojętne jaki, bo koń to koń" - słowa Taty przy kupnie. Koń ma się bardzo źle!
Wg. mnie autor fotografii mając kontakt z właścicielem powinien wiedzieć o tym najlepiej. A my zajmijmy się tym, co NAPRAWDĘ wymaga naszej interwencji...
akcja haha, no przecież! i jeszcze wiązanka słów że ja się nie znam, że wioskowe konie sa do tego przyzwyczajone, że one nawet mogą stać 24 h na dobe w ten upał i ani kropli wody nie muszą dostać bo to "konie wioskowe". nic mnie nie obchodzi że wioskowe. koń to koń i czuje. nie pojmuje tych zasran.ych wieśniaków i ich brak podejścia do konia. według nich to maszyna która musi zarabiać kase dla nich. niech koń stoi na sznurku 3 metrowym na pełnym słońcu.... wrr.... ludzie nie mają serca...
akcja zetknęłam się już z takim czymś. a po "jeździe" konie mają do krwi boki od tego wędziła zerwane. normalnie chce się zabić to bezmózgie stworzenie na koniu! ;/
akcja wioskowe "jazdy" na koniu... ich "wędzidełka".... boli boli boli... :( a koń to tylko maszyna do pracy....
takie podejście jest normalnie najlepsze... ; /