don't hurt me. again.
Czasem chciałabym umieć zmieniać ludzkie myślenie. Chciałabym na chwilę wejść do umysłów tych ludzi, którzy wciąż mają problem z zaakceptowaniem siebie. Chciałabym sprawić, żeby zaczęli kochać siebie takimi, jacy są. Niestety, nie mam tej możliwości. Jednak jestem tutaj i za każdym razem powtarzam - warto jest siebie pokochać. Warto zaakceptować swoje niedoskonałości, szczególnie natury fizycznej, na które większość z nas nie ma wpływu. Nie krzywdźmy siebie sami. Tak naprawdę jesteśmy wszyscy takimi samymi ludźmi. Nawet jeśli ważymy więcej lub mniej, kiedy jesteśmy niżsi bądź wyżsi. Katowanie swojego ciała, dążenie do wyimagowanych ideałów...nie ma sensu. To w którymś momencie obróci się przeciwko nam. I nie będziemy się już uśmiechać ani dostrzegać innych pozytywnych cech w sobie.
Moja chudość jest dla mnie jednocześnie darem i przekleństwem. Darem, bo nie muszę się ograniczać w jedzeniu, które tak bardzo lubię, nie muszę się martwić o to, że jak zjem frytki to odłożą mi się one w boczkach. Przekleństwem, ponieważ ciągle słyszę "przytyj", "jesteś za chuda", "masz anoreksję". Przekleństwem, bo mi też trudno było znaleźć ubranie, które by na mnie nie wisiało. Przekleństwem, bo osoby, którym mówię, że nie powinny się katować, patrzą na mnie spod oka i myślą sobie "ta, łatwo ci mówić". Nie, nie jest mi łatwo. Nigdy nie było. Chudość też potrafi być przykra. Jednak ja nauczyłam się ją kochać. I chciałabym, żeby każdy w którymś momencie swojego życia doszedł do takiego wniosku, że nie warto dążyć do perfekcji. Żeby mógł powiedzieć sobie "tak, podobam się sobie właśnie taki, jaki jestem."
Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24