Dobra.
Jedno z na ten moment ostatnich zapychaczy jeśli chodzi o fotki.
A raczej screeny.
Dawno nie bawiłem się w tryb foto.
To też archiwalne.
Chyba znowu zianstaluję gimpa i zaczne się bawić.
W końcu z pewnych względów niedługo bo już w kwietniu zwalniam tempo.
Organizm się srogo posypał na co dostałem zwolnienie.
Czy to znaczy, że odpocznę?
AbsoKURWAlutnie nie.
Niedługo grubszy temat ale to wleci chwalipost jak zakończę z powodzeniem.
Teraz lecimy dalej.
Moja przygoda w ochronie została niemal zakończona.
W sumie z mojego wyboru.
Miałem dość gonienia za marchewną przy coraz cięższym wózku.
Odmówiłem czekania na ten tak bardzo obiecany awans.
Zrezygowałem też z tzw. stanowisk przejściowych.
W sumie to było pierdolenie byle utrzymać mnie w firmie z uwagi na braki kadrowe w danym momencie.
Zlazłem na 0.5 etatu czyli skromne 5 dni w całym miesiącu przy konkretnym trybie służb.
Mam po prostu dość.
Aktualnie zajmuję się czymś innym.
Czy mi z tym dobrze?
Póki co tak.
Czy mi brakuje adrenaliny?
Też, jednak dostarczę ją sobie nieługo inaczej ale narazie cii.
Możliwe, że bardzo bliskiej przyszłości całkowicie zrezygnuję z czarnego munduru.
No czasem szarego.
Swoją drogą dostałem propozycję zmiany samochodu przy w sumie braku dodatkowych kosztóww i sie zastanawiam.
BMW e90 z silnikiem M47 mimo swoich wad z rozrządem i układem zasilania paliwem nie brzmi tak źle.
Baaaardzo powaźnie się zastanawiam nad tym.
A na koniec w sumie najważniejsze.
Odechciało mi się marnować czasu na sprawy nieistotne.
Trochę w sprzeczności z symboliką krzyża, który noszę na przedramieniu.
Jednak w pewnych sprawach czy to prywatnych czy zawodowych nie chce mi się już szukać prawdy.
Te osoby już zawsze czy to w sferze zawodowej czy prywatnej będą po prostu kurwami.
Kwestie sporne odnośnie zrzutu z pewnych stanowisk czy inne prywatne wypierdalam do śmietnika.
Trafiłem na pewne mądre słowa w sieci.
"Jeśli tak się stało to nie marnuj czasu na szukanie prawdy, te osoby Cię po prostu wykorzystywały albo nie szanowały."
Trzeba to sobie gdzieś zapisać.
Już w sferze zawodowej wyjechałem z tym do dawnego bezpośredniego przełożonego.
Jego reakcja była bezcenna.
Za szystko inne zapłacisz kartą Master Card.
Podsumowując.
Pierdolę już marnowanie czasu.
Mam ważniejsze sprawy na głowie.
Osoby, które uznałem za nieszanujące i wykorzystujące po prostu wypierdalam raz na zawsze.
Żadnego "Hej, co tam?".
Moja cisza jako odpowiedź powinna wystarczyć.
Startuje coś nowego.
Już niedługo.
Can't fucking wait!
Beyond the diameter of observable universe,
Will the grat arrow of time ever come to rest?
Or does that arrow fly a curved path,
Destined to cycle back again and again.
https://www.youtube.com/watch?v=_WN7BLU1N-4
Mały kawałek duszy.
P.S.
Dokopałem się do swojego pierszego seta z 2011 roku.
Miły powrót do początków, mimo tego że z perspektywy czasu dla nieodpowiedniej osoby to nagrałem.
4 dni temu
23 MARCA 2025
14 MARCA 2025
12 MARCA 2025
11 MARCA 2025
10 MARCA 2025
8 MARCA 2025
6 MARCA 2025
Wszystkie wpisy