takich kilka z targów.
boli mnie noga od ponad 8 godzin w pociągu
i boli mnie mój angielski, a raczej jego brak.
Pierwszy raz miałam okazję spróbować porozmawiać z kimś po angielsku i oczywiście to...popsułam. Chociaż chyba w końcu mnie zrozumieli. Albo udawali, tak ja ja momentami :x