photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 11 PAŹDZIERNIKA 2011
736
Dodano: 11 PAŹDZIERNIKA 2011

Więc kontynuując...

Na którym rysunku koń jest zebrany 

 

Bo mi się coś mocno wydaje, że wiele osób biorących się za "szkolenie" koni na własną rękę za stodołą, kompletnie nie odróżnia zganaszowania od zebrania.

I w ogóle nie wie w jakim celu powinno się dążyć do zebrania, już w ogóle nie wspominając o tym, w jaki sposób można zebranie osiągnąć.

 

Rzadko który młody koń ma od razu, sam z siebie równowagę pod jeźdźcem. Równowagę, czyli lekkość, swobodę, sprężystośc i giętkość w sposobie poruszania się. Problem wcale nie musi dotyczyć tylko koni  "młodych", czyli wstępnie zajeżdżonych, ale też takich, które chodzą od wielu lat pod siodłem, ale kompletnie nic nie umieją.

A co takiego koń właściwie powinien umieć? No przecież jeździ się na nim, galopuje, skacze... I tylko mu tak trzeba ładnie główkę w dół ściągnąć i gotowe, wygląda profi! 

A dlaczego potem większość problemów z nogami dotyczy przednich nóg? I skąd się biorą problemy z grzbietem?

Bo koń broniąc się przed szarpaniem i klepaniem dupą w siodło, dźwiga większość własnego ciężaru + ciężaru worka kartofli na grzbiecie, napina te mięśnie, które powinny być rozluźnione i nie używa tych, których używać powinien!

Naturalnie (np. biegając po padoku) i tak większość ciężaru nosi na przodzie, ale bez jeźdźca na plecach w żaden sposób mu jeszcze nie szkodzi.

Bywają konie wyjątkowe, które potrafią się zebrać same z siebie i "nieść się". Ale takich koni jest naprawdę niewiele i do tego musi być jeździec, który co najmniej nie przeszkadza.

A co z całą resztą koni źle zajeżdżonych z przeszkadzającymi jeźdźcami?

Trzeba im pokazać jak nosić nas na plecach i jak się poruszać, żeby było wygodnie.

Wygodnie w sensie długoterminowym. Bo wiele ćwiczeń prowadzących do zebrania (choćby minimalnego) wcale nie musi się koniom w pierwszych momentach podobać.  Niestety, tak trzeba, bo decydując się na jazdę konną bierzemy na siebie odpowiedzialność za to, czy koń po kilku latach użytkowania będzie kompletnie zużytym wrakiem, czy też będzie cieszył się dobrym zdrowiem do późnego wieku. 

Mam na myśli decydowanie się na własnego konia, lub trenowanie cudzych, bo przecież jeżdżąc rekreacyjnie na czyichś koniach, nie ma się raczej wpływu na ich poziom wyszkolenia.

Dwie notki temu wspomniałam o 27 letniej klaczy, na której właścicielka nadal lajtowo jeździ. Można! Tylko trzeba wiedzieć i chcieć.

To tak tylko słowem wstępu 

 

Przejdźmy do powyższych rysunków.

Na pierwszym koń jest zganaszowany, czyli ma tak ładnie, "profi" główkę ;))) Ale popatrzcie na tył i grzbiet. Tylne nogi się wleką kilometr za koniem. W związku z tym cały ciężar jest uwalony na przodzie a grzbiet nabiera łękowatego kształtu.

Z drugim rysunkiem podobnie. Tylko, że szyja jest jeszcze bardziej, nienaturalnie przykurczona. Wielu ludziom wydaje się, że im bardziej się przyciągnie głowę do klatki piersiowej, tym bardziej koń jest zebrany.

A to czy i kiedy koń zaczyna wkraczać tyłem bardziej pod kłodę ciężko jest czasem z siodła wyczuć. Dlatego bez kogoś mądrzejszego na ziemi do niczego się nie dojdzie.

Trzeciego rysunku chyba nie muszę komentować, ale widząc co niektórzy ludzie robią z końmi, mam wrażenie jakby do tego dążyli.

A na czwartym rysunku jest postawa prawidłowa. Koń wkracza tylnymi nogami głęboko pod siebie. Zad się lekko obniżył, grzbiet się zaokrąglił. Ciężar z przodu przeniósł się trochę na tył.

Ale to jeszcze nie jest jeszcze porządne zebranie!

Zebranie jest na rysunku z poprzedniej notki, na którym koń przenosi znaczną większość ciężaru na tył i mocno podstawia zad. 

To, że jest przy okazji zganaszowany jest skutkiem ubocznym.

Samo ganaszownie nie powoduje niczego dobrego.

Koń tylko zganaszowany nadal jest uwalony na przód, nie rozciąga i nie napina mięśni grzbietu. A grzbiet musi być w czasie jazdy zaokrąglony, jeśli chcemy wyrabiać jego mięśnie i użytkować konia przez długie lata.

 

No i teraz: Jak to zrobić, żeby koń przeniósł choć trochę ciężaru na tył i zaokrąglił grzbiet?

 

To już może kiedy indziej, jakby komuś chciało się czytać moje epistoły... J 

 

No i jeśli jeszcze komuś nadal wydaje się, że zebrał konia, to niech mi pokaże fotkę, na której osiąga postawę z rysunku czwartego.

A do tego czasu niech nie pierdzieli głupot.

Ja takiej fotki z własnym udziałem nie mam. Może mogłam zrobić, gdy kilka razy w życiu dostąpiłam zaszczytu "dosiąścia" dobrze wyszkolonego konia, ale nie mam.

 

Kochanie wróć już z tego rajdu, bo zobacz co ja tu z nudów wypisuję...

 

 

 

 

Komentarze

juleczkakluseczka Jeszcze dodam, bo muszę przyznać, że Twój komentarz mi dał do myślenia.
Nie mam zdjęcia na zebranym koniu. Mam takie: http://www.photoblog.pl/juleczkakluseczka/105944872
To nie zebranie, ale bardzo dobry ruch konia rekreacyjnego.
Niech choć jedna osoba pisząca na swoim blogu, że zebrała konia, pokaże zdjęcie, na którym koń choć trochę jest ustawiony tak. Czyli lekki na przodzie w wyciągniętym kłusie. Podstawowe ćwiczenie obrazujące wkraczanie tyłu pod kłodę i wyciąganie przednich "łap" do przodu. Jak nie ma tego, to nie jest się nawet w połowie drogi do zebrania!
15/11/2011 22:26:21
juleczkakluseczka Zdjęć nie mam, ale tu np. filmik z jazdy na koniu bardzo dobrze wyszkolonym, z lekko zebranym galopem i lotnymi zmianami nóg w galopie: http://www.youtube.com/watch?v=K0l5eV7h3lc
15/11/2011 21:48:42
juleczkakluseczka seatle:
Jeśli przeczytasz dokładnie moje notki, to doczytasz się tam, że jestem instruktorem wyszkolenia podstawowego. Jeśli rozumiesz co to znaczy, to wiesz, że pracuję z głównie z końmi REKREACYJNYMI.
Jeśli poczytasz jeszcze dokładniej, to doczytasz się, że wiele razy w życiu miałam zaszczyt pojeżdżenia na koniach wyszkolonych do poziomu wyższego niż P, czyli takich które chodzą w zebraniu.
Więc śmiem twierdzić, że wiem na czym polega różnica.
Ja nie piszę, że zbieram konie, które nie są zebrane. A na różnych photoblogach różne osoby piszą o tym, że zbierają konie, a zdjęć obrazujących choćby podstawowe ustawienie na pomoce i prawidłowy dosiad ZERO :)))
Z resztą, jeśli masz ochotę, to porozmawiamy o tym osobiście :)))
Zajrzałam na Twojego bloga i widzę, że masz konika w Łężycach. Więc wkrótce się zobaczymy!
To są tematy które bardzo mnie interesują i zawsze bardzo chętnie o nich pogadam! :D
15/11/2011 21:36:50
seatle Nie chcę się wymądrzać..
Ale jest to cytat z pani notki: "No i jeśli jeszcze komuś nadal wydaje się, że zebrał konia, to niech mi pokaże fotkę, na której osiąga postawę z rysunku czwartego.
A do tego czasu niech nie pierdzieli głupot.". To niech mi teraz pani pokaże na, którym zdjęciu u pani się koń pod panią zbiera..
15/11/2011 20:39:24
thymos Jak dla mnie 4:) Niestety dla większości najważniejsze to "ładna głowa"...
19/10/2011 9:00:58
juleczkakluseczka faithe: Wiem, wiem... ;))) Ale jak chociaż jedna młodociana "trenerka" po przeczytaniu tego się przez chwilę zastanowi nad tym co robi, to będę szczęśliwa.
Adam się ze mnie śmieje, że próbuję "zbawiać świat" hehehe...
No co! Takie mam hobby! ;)))
11/10/2011 20:35:10
mellsii I bardzo dobrze że ma Pani takie hobby :)
11/10/2011 20:38:59
hebova Zgadzam się, chętnie przeczytam dalsze części :)
11/10/2011 22:28:07

gutterlife To chyba oczywiste że na 1.. -.-
11/10/2011 21:51:41
tajnaa na 4 ;)
11/10/2011 21:48:06
~kimi A ja tak przy okazji polecam książkę 'Konia kształtuje jeździec' czy coś w ten deseń ;) tak a'propos notki, z którą się raczej zgadzam ;)
11/10/2011 21:36:11
ruleczek pierwsze 3 obrazki przestawiają zad w stajni ;))
11/10/2011 21:23:14
maleoo Kurde. Świetna notka i z przyjemnością się czyta :)
11/10/2011 21:19:08
krainam o kurcze! ile mądrych słów! dodaję !
11/10/2011 21:11:26
suryaa To ja poproszę o ciąg dalszy, bo tak czytam sobie po cichu i równie chętnie przeczytam jak osiągnąć upragniony ideał. Notka bardzo rzeczowa i pożyteczna szanowna Pani.
11/10/2011 21:02:37
mellsii Tak myślałam że to obrazek nr. 4 :) MI się bardzo podoba co pani pisze bo pisze Pani bardzo Rozsądnie. Ja się nie znam tak dobrze jak Pani Ale brzmi to co najmniej logicznie ( jak dla mnie ). Ja osobiście nie potrafię dobrze zebrać konia. A już na pewno nie tak jak na obrazku w poprzednim wątku. Może dla tego ze zazwyczaj nie mam do czynienia z tak dobrze wyszkolonymi końmi. No ale cóż. Mozę się kiedyś nauczę. No i Nie pisze pani głupot ani nic. Mnie się bardzo podoba Pani blog i go czytam :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :P
11/10/2011 20:28:29
klapcio89 Fajnie czyta się Twoje notki. Może w końcu ludzie zrozumieją co nieco :))
11/10/2011 20:25:30
thinloth Zwykle nie czytam tego typu tekstów, bo w większości przypadków okazują się "naukawymi bełkotami". Twój tekst jest bardzo miło napisany. Nie dość, że poprawnie (co zdarza się, o zgrozo!, coraz rzadziej), to jeszcze bardzo lekko i, hmm łopatologicznie. :)
Pomijając to, co każdy wyczynia za stodołą z własnym koniem, to przykrym faktem jest również zachowanie większości internautów, którzy pod masakrycznym zdjęciem potrafią pisać tylko "świetnie, super, ekstra, jak pięknie zebrany, wow, ja tak nie potrafię ze swoim koniem" i wiele, wiele podobnych...
11/10/2011 20:20:06
alex3110 Bardzo dobrze, że się pani nudzi ;p Bo ciekawe rzeczy z nudów wychodzą :)|
Dodaję :)
11/10/2011 19:37:04
~faithe Julia, nie chce cie martwic, ale ci co nie wiedza i tak wiedza lepiej;)
11/10/2011 19:33:15

Informacje o juleczkakluseczka


Inni zdjęcia: :) dorcia2700Waluta Świata bluebird111443 akcentovaTrochę się powygłupiają i nyny halinam482 mzmzmz;) damianmafiaKolejny do odprawy bluebird11:) dorcia2700... maxima24... maxima24