Postanowiłam pobawić się w reklamotworce hehe. Trening dzisiaj dobrze ale szaszłyki mnie denerwuje zjadł mi wędzidło bo ma gumowe i muszę jest skleić. chyba muszę zmienić na metalowe bo do tamtego stracił szacunek tyle ze metalowego on nie nawidzi i nie przyjmuje. Próbowałam jeździć na oglowiu bezwedzidlowym ale ledwo uszlam z życiem. Heh. Będzie dobrze. Jutro dentysta. W weekend wpadają rodzice. Nie mogę się doczekać. Moje autko wróciło z sanatorium które kisztowalo mnie 1000 pln pieniądze się mnie nie trzymają. Miałam dola ale jest lepiej już.