Yo. Zdjęcie z serii: Eh, wcale nie było dobrze, ale niech Ci będzie ;) Klepuklepuklepu. Ale rzeźnia, po prostu brak mi słów jest. Konisko dzisiaj hm, jakoś tam. Bałoto, błoto i jeszcze raz błoto. Ludzie, proszę, HALE!
Teraz. Dzieje się, dzieje. A może się nie dzieje? Zależy co dla kogo jest normą. Może być tak, że dla jednego brak obiadu w domu to norma, a dla innego szok i koniec świata. Głupi przykład, ale życiowy. Właściwie cokolwiek bym tutaj nie napisała, to będzie życiowe. Przecież wszystko co pisze jest wzięte z życia, różnych ludzi, nie tylko ludzi, wszystkiego. Co ja wgl pieprzę? Nie wiem, nie rozumiem. Ponosi mnie czasem, tak jak teraz. Idę, bo jeszcze coś nawymyślam i spać nie będę mogła. Papa
'Nie użalaj się nad kimś, kto potrzebuje od Ciebie wsparcia...'
Ciąg dalszy nastąpi(...)